Zimowe opady śniegu sprawiają, że krajobraz wokół nas staje się piękniejszy. Niestety, wraz ze wzrastającą ilością śniegu w naszym otoczeniu, zaczynają się problemy w codziennym życiu: oblodzone chodniki, niebezpieczne sople lodu zwisające z dachów, śliskie podjazdy i nienadające się do użytku podwórka. Wszystko to przez obniżającą się – szczególnie nocą – temperaturę. Mimo że roślinom łatwiej jest przeżyć zimą dzięki otulince ze śniegu, to jednak dla nas kilkunastocentymetrowa warstwa puchu na podjeździe napotykana rano jest prawdziwym utrapieniem, przyczyną straconych nerwów i spóźnień do pracy.
Jak usuwać śnieg i lód z naszego otoczenia?
Usuwanie śniegu i lodu z chodników, trawników i działek nie jest naszym ulubionym zajęciem zimą. Powinniśmy to jednak robić nie tylko dla naszej wygody, ale także ze względu na przepisy nakazujące usuwanie śniegu i lodu z tych terenów przylegających do naszej posesji, które są używane przez przechodniów. Konieczne jest odśnieżanie nie tylko chodników, ale też dachów (aby hałdy śniegu nie osunęły się nikomu na głowę). Dodatkowo, należy usuwać sople lodu zwisające z dachów. Jeśli zaniechamy tych obowiązków, musimy liczyć się z tym, że w razie wypadku poniesiemy prawne i finansowe konsekwencje związane z uszkodzeniem działa osoby poszkodowanej.
Mechaniczne usuwanie śniegu: łopata i odśnieżarka
Na szczęście jednak istnieją sposoby na to, aby skutecznie i szybko usunąć śnieg i lód z otaczających nas terenów. Najprostszy sposób to zakup łopaty do śniegu i ręczne usuwanie gołoledzi. Dla osób o większych potrzebach, sklepy oferują mechaniczne odśnieżarki. Niezależnie od tego czym się posługujemy, należy zachować zasadę nieodkładania odśnieżania na później. Jeśli zaniechamy tego obowiązku, na powierzchni trawnika lub chodnika powstanie bardzo trudna do usunięcia warstwa lodu lub śniegu.
Aby usunąć niewielką warstwę śniegu lub lodu, niekonieczne jest kupowanie odśnieżarki. Można w tym celu użyć jedynie miotły, łopaty lub niedrogiej dmuchawy, której jesienią używamy do pozbywania się liści z posesji. Przydatna będzie tutaj kosiarka z lemieszem. Jeśli jednak teren, za którego odśnieżanie jesteśmy odpowiedzialni jest rozległy i jeśli w dodatku opady śniegu są u nas duże ( tak jak jest na przykład na Suwalszczyźnie lub na Podhalu), wówczas przydatny może okazać się zakup odśnieżarki.
Odśnieżarka ułatwia usuwanie śniegu i lodu z rozległych terenów. Fot. Ogrodosfera
Odśnieżanie za pomocą chemikaliów
Inny popularny sposób na zapobieganie zaleganiu śniegu na trawnikach i podjazdach to posypywanie tych powierzchni solą kuchenną. Solą posypuje się nie tylko chodniki, podjazdy i trawniki. Niektórzy decydują się na posypywanie nią gałęzi drzew i krzewów. Wszystko po to, aby zalegający na gałęziach ciężki śnieg nie spowodował deformacji rośliny. Poza tym, zalegający lód i śnieg powoduje, że roślina nie ma dostępu do tlenu. Brak tlenu w połączeniu z dużą wilgocią doprowadza do rozwijania się tak zwanej pleśni śniegowej (jej występowanie identyfikujemy po biało-różowym nalocie na powierzchni liści). Sól rozpuszcza śnieg i lód doprowadzając do tego, że spływa on na powierzchnię ziemi i wnika do gleby. Mimo że stosowanie soli kuchennej w ogrodach i na trawnikach jest kontrowersyjne (jest bogata w substancje chemiczne zubażające glebę), to jednak trzeba stwierdzić, że sprawdza się bardzo dobrze na autostradach, chodnikach miejskich i na parkingach. W ostatnich czasach w sklepach pojawiła się tak zwana sól ekologiczna, która pozostaje obojętna dla środowiska i która jest dostępna w sklepach w niewielkich opakowaniach, wystarczających na potrzeby rodziny zamieszkującej domek jednorodzinny.
Sól drogowa jest dostępna w asortymencie większości sklepów ogrodniczych. Na zdjęciu: sól przystosowana do długiego przechowywania, dostępna w wiaderkach o pojemności 7,5 kg. Fot. Eco-Market
Piasek i mikrogres alternatywą dla soli
Alternatywą dla soli jest piasek lub mikrogres. Są to surowce bezpieczne dla materiałów, z których zwykle buduje się chodniki i podjazdy. Dodatkowo, zwiększają one przyczepność pojazdów do nawierzchni. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj mikrogres, który można zebrać do pojemnika po zakończonym sezonie zimowym i użyć następnej zimy.
Pojemniki na piasek i sól
Organizując piasek i sól na działce, należy zwrócić uwagę na odpowiednie pojemniki do przechowywania tych surowców. Pojemniki ułatwią nam korzystanie z surowców w razie potrzeby i zabezpieczą je przed utratą właściwości.
Odpowiednia pojemność i dobrej jakości materiał to najważniejsze czynniki, na które powinniśmy zwrócić uwagę wybierając pojemniki na piasek i sól. Fot. Eco-Market.pl
Pojemniki na piasek i sól występują obecnie w najróżniejszych wzorach i kolorach, dzięki czemu można dostosować je niemal do każdego otoczenia. Kupując tego rodzaju pojemnik, zwróćmy uwagę na to, aby był wykonany z materiałów odpornych na wilgoć, promieniowanie słoneczne i na niskie temperatury. Pojemniki tworzone z granulatu wysokiej jakości zwykle nie pękają pod wpływem trzaskających mrozów, jednakże wiąże się to ze stosunkowo wysoką ceną, jaką osiągają. Z uwagi na właściwości chemiczne surowców, które się w nich przechowuje, powinny być wykonane z surowca odpornego na działanie kwasów, soli i zasad.
Jaka powinna być wielkość pojemnika?
Wielkość pojemnika powinna być dobrana do wielkości powierzchni, która jest przeznaczona do posypywania. Aby obliczyć, jaka ilość surowca jest nam potrzebna, przyjmijmy przelicznik określający, że do posypania około dwóch metrów kwadratowych powierzchni potrzebujemy około jednego kilograma piasku. Jeden kilogram piasku mieści się na przeciętnej łopacie do posypywania. Oznacza to, że do powierzchni równej około 100 m2, którą regularnie posypujemy surowcem, potrzebujemy skrzyni o pojemności około 70 l (w pojemniku o takiej pojemności możemy przechowywać piasek wystarczający na dwukrotne posypanie).
